sól, pieprz
Mąkę wymieszać z przyprawami, zrobić dołek, wkruszyć drożdże, dolać letnie płyny i zagnieść elastyczne ciasto. Rozwałkować. Miseczką dowolnej wielkości wykrawać kółka.
W międzyczasie zrobić sos. Na oliwie podsmażyć drobno pokrojoną cebulę, dodać czosnek, pomidory i przyprawy. Dusić przez chwilę. Wystudzonym sosem smarować bardzo cienko każdy krążek. Posypać cieniutko tartym serem (ja użyłam mieszanki mozarelli i norweskiego łagodnego żółtego sera)
W tym momencie możemy już włączyć piekarnik na maksimum. U mnie to 275st.
600g chudego mięsa mielonego (wołowo-wieprzowe nada się najlepiej) smażymy na suchej patelni, aż całość lekko zbrązowieje. Posypujemy przyprawą do taco (co najmniej 3-4 łyżki) Ja używam gotowej mieszanki HINDU, bo zawiera tylko zioła i przyprawy w dodatku w doskonałych proporcjach. Jeśli ktoś nie ma dostępu lub po prostu woli zrobić mieszankę samemu wyżej podaję skład. Dodajemy pół szklanki wody i dusimy 10-15 minut. Studzimy. Nakładamy solidną łyżkę na każdy krążek i znów posypujemy serem tartym. Wkładamy do gorącego piekarnika dosłownie na KILKA MINUT. Serwujemy natychmiast z sosem czosnkowym i sałatką.
PS. Własnie zjadłam na zimno i, sama się dziwię, ale jest pyszna, wobec tego dopisuję ją do serii Paka przedszkolaka.
3 komentarze:
Urocze te pizzunie :) takie w sam raz na jeden raz, mniam,
Pozdrawiam,
Szana :)
Bardzo fajna przekaska, wyobrazam sobie jej zapach czytajac liste przypraw i ziol. :) Mnie sie w tym roku uda wrocic do Wloch, nie moge sie doczekac.
Zazdroszczę, oj zazdroszczę!!!
Prześlij komentarz