Dzis w mojej kuchni znow zapachnialo orientem. Kupilam niesamowita ksiazke o kuchni indyjskiej i mam ochote wyprobowac prawie wszystko. Dzis bardzo szybkie, aromatyczne danie. Curry z kurczaka. Podalam je z ryzem basmati, mietowa mizeria i chlebkiem naan.
Skladniki:
600g filetow z kurczaka
1 łyżka ghee (klarowanego masla)
1 średnia cebula, drobno posiekana
1 ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
1 mała papryczka chilli (ja dalam zielona)
1 łyżeczka świeżo startego imbiru
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka zmielonego kminu rzymskiego
1 łyżeczka ziaren kolendry
1/2 łyżeczki sproszkowanej chili
1 puszka pomidorów
150ml mleka kokosowego
sok z limonki
sol
kolendra do posypania na talerzu (niestety nie mialam)
Choc lista skladnikow jest dosc dluga, jesli przygotujemy sobie wczesniej wszystko na blacie, wyczarujemy curry naprawde blyskawicznie.
W duzym rodnlu rozgrzewamy maslo i dusimy cebule. Gdy jest juz miekka dodajemy wszystkie przyprawy a gdy zaczna intensynie pachniec wrzucamy kurczaka pokrojonego w kostke i smazymy ciagle mieszajac, aby przyprawy sie nie przypalily. Zmniejszamy ogien, dodajemy pomidory i dusimy pod przykryciem 10 minut. Dodajemy mleko kokosowe i gotujemy jeszcze 5 minut, az plyn wyraznie sie zredukuje. Wylaczamy ogien, przyprawiamy sokiem z limonki i posypujemy kolendra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz